Kto zarządza doświadczeniami użytkownika, ten wszelkich problemów unika

Jako manager ds. produktu wiem, co oznacza praca od spotkania do spotkania. Przede wszystkim muszę polegać na niezwodnej baterii w moim laptopie, aby nie szukać za każdym razem gniazdka w pomieszczeniu. Pamiętam sytuację, w której urządzenie zasygnalizowało mi niski poziom baterii, ale zanim zdążyłem zareagować, komputer się wyłączył. Nagła awaria była dla mnie wówczas niewytłumaczalna. Całe szczęście dział IT był w stanie przeanalizować dane historyczne z mojego laptopa i określić dokładnie, kiedy usterka ujawniła się po raz pierwszy i jakie były jej przyczyny.

Oczywiście nie tylko ja mam takie problemy z urządzeniem służbowym. Słyszałem również wiele opowieści moich kolegów o ich trudnościach.

łaśnie dlatego należy dołożyć wszelkich starań, aby dział IT mógł na czas zapobiec tego rodzaju negatywnym doświadczeniom. Wydaje się to konieczne z jednego prostego powodu – ich powstawanie prowadzi tylko i wyłącznie do frustracji i obniżenia produktywności pracowników. Pozwól, że pokażę Ci cztery powszechne przykłady tego, jak zespoły IT mogą przeciwdziałać tym technicznym pułapkom z pomocą End User Experience Management.

Pierwszą rzeczą, którą personel IT powinien uwzględnić na swojej liście do monitorowania jest czas uruchamiania urządzenia. Innymi słowy, należy regularnie sprawdzać, jak długo zajmuje użytkownikowi włączenie komputera i jego zalogowanie się do służbowego konta. Idealny scenariusz zakłada, że nie powinno to zająć dłużej niż wypicie dwóch gorących napojów. 

Dodatkowo, w analizie rzeczywistych czasów uruchamiania urządzenia należy uwzględnić m.in: 

• Jaki jest średni czas rozpoczęcia pracy urządzenia? 
• Czy pod tym względem wyróżniają się jakieś szczególe urządzenia?
• Czy występują okresy, w których czas rozruchu komputera trwa wyjątkowo długo?
• Czy jakieś oprogramowanie potrzebuje wyjątkowo dużo czasu na uruchomienie ze względu na np. sprawdzanie aktualizacji (co w konsekwencji powoduje zablokowanie startu innych aplikacji)? 

Te i inne informacje mogą być przechwytywane przez dział IT za pomocą rozwiązania EUEM. Następnie, administratorzy mogą wykorzystać te wiedzę do proaktywnego eliminowania problemów, np. poprzez aktualizację oprogramowania lub wymianę sprzętu.

Często zdarza się, że problemy powodują różne wersje programów. Przykładem może być arkusz kalkulacyjny Excel. W przeszłości Microsoft wielokrotnie wprowadzał zmiany w zakresie funkcji pomiędzy różnymi wersjami aplikacji. W ich konsekwencji makra nie działały poprawnie, a obliczenia wychodziły z błędami. Ponadto, nie zawsze było wiadomo, dlaczego ten sam plik działał w jednej wersji Excela, a w drugiej już nie.

Zatem również w tym kontekście praktyczne wydaje się użycie EUEM. Za pomocą tego rozwiązania dział IT może sprawdzić, w jakiej wersji oprogramowania pojawia się więcej awarii i w konsekwencji wybrać to, w którym użytkownicy będą mogli pracować efektywniej.

Wysokie zużycie pamięci i związane z tym spowolnienie działania urządzenia jest również uciążliwe w codziennej pracy. Głównym powodem tego stanu jest intensywne korzystanie z przeglądarek i/lub aplikacji, które muszą być w nich uruchamiane.

W konsekwencji niewystarczającej dostępności pamięci RAM, komputer zaczyna wykorzystywać swój dysk twardy jako przestrzeń wymiany. Oznacza to dodatkowe zużycie energii, które przekłada się na znaczny spadek wydajności. Problem może być szczególnie widoczny na starszych urządzeniach, które nie posiadają jeszcze dysku SSD.

Jednocześnie nie należy zapominać, że komputery po pewnym czasie działają wolniej. To zwykle spowodowane jest nowym oprogramowaniem z innymi sterownikami i akcesoriami. Ponadto, do tego dochodzą aktualizacje systemu operacyjnego, które zazwyczaj wymagają więcej zasobów niż ich poprzednie wersje.

Warto zauważyć, że niektóre z czynników spowalniających komputer można wyeliminować poprzez czyszczenie rejestru lub usunięcie starego oprogramowania. W ostateczności pomocne może okazać się wykonanie reinstalacji. Natomiast działy IT stosujące EUEM mogą wcześniej wykryć dokładne przyczyny spowolnienia komputera i usunąć je przed nadmiernym spadkiem wydajności.